Szanowni Rodzice, Uczniowie,
od tygodnia mierzymy się z nową sytuacją, w której w większość placówek oświatowych czasowo ograniczyła swoje standardowe funkcjonowanie. Dla wszystkich nas jest to sytuacja niezwykła, a zarazem stresująca.
Proponuję wspólnie jako społeczność szkolna, zmierzyć się z tym wyzwaniem. Zatem dziś przypomnijmy sobie czym po prostu jest STRES.
„Stres” to słowo, które od razu wywołuje w nas negatywne uczucia. Jednak czy powinno? Zacznijmy od tego, czym w ogóle jest stres? Najprościej możemy go zdefiniować jako reakcję organizmu na różnicę między możliwościami człowieka, a przeszkodami, jakie są przed nim stawiane. Stres mogą powodować zarówno czynniki społeczne jak i fizyczne. Do fizycznych możemy zaliczyć: przebywanie w hałasie, choroby czy sytuacje zagrożenia. Społecznymi źródłami stresu mogą być nagłe zmiany w naszym otoczeniu, konflikty czy niejasna sytuacja, w jakiej się znajdujemy. Domyślam się, że obecna sytuacja, w której nagle zaczęliśmy funkcjonować, może być dla wielu powodem, który wywołuje stres.
Sam stres, mimo że kojarzy się głównie z czymś nieprzyjemnym, możemy podzielić dwa rodzaje. Pierwszy z nich to eustres. Nazywany jest również stresem pozytywnym. Na pewno znacie kogoś, dla kogo sytuacje związane z dużym napięciem działają pobudzająco. Sportowcy, na przykład, którzy w obliczu napięcia dostają dodatkowego ‚kopa’ adrenaliny, dodatkowo mobilizują się i osiągają jak najwyższe rezultaty. Takie osoby potrafią przekuć napięcie na swoja korzyść. Drugą twarzą tego zjawiska jest dystres. To właśnie on powoduje, że zapominamy to, czego uczyliśmy się przed sprawdzianem, że chodzimy podenerwowani. Niestety ta druga, gorsza odmiana stresu towarzyszy nam znacznie częściej. Długotrwały stres może doprowadzić do chorób i problemów zdrowotnych.
W pierwszej kolejności musimy zidentyfikować, co dokładnie wywołuje w nas stres. Usiądźmy na chwilę i się nad tym zastanówmy… Proponuję w dniu dzisiejszym spisać wszystkie stresory na kartce. Kiedy już zidentyfikujemy, co wywołuje w nas te nieprzyjemne emocje, to łatwiej będzie nam z nimi walczyć, ograniczyć ich wpływ.
Zatem, jeśli potrzebujecie, podejmijcie wyzwanie na dziś… spiszcie stresory!
Marek Milczarek, psycholog SP 5
Najnowsze komentarze